nkp_300x306 wojas_b  logo_nowy_targ     
team_wyciety_13_14
      SPONSORZY: opax nykaza alarm_system lukaszczyk gazda eco_ana            
      PARTNERZY: bonamedica dido_logo hifitness podolog zgzir PATRONAT
MEDIALNY:

sportowepodhalepodhaleregion
           
shop_nkp

Futbol Małopolski

Sędzia

stat4u

Nie boję się nowych wyzwań

Dla zorientowanych w środowisku nowotarskiej piłki nożnej, pana ponowny wybór na prezesa był formalnością...

- Może to zabrzmi nieskromnie, ale wydaje mi się, że przez te cztery lata dla tej nowotarskiej piłki coś dobrego zrobiłem. Udało się ją wydźwignąć z samego dna, na którym ona się w pewnym momencie znalazła. Kiedy przejmowałem w 2010 roku prezesurę, mieliśmy w klubie jedynie trzy grupy: jedną seniorską i dwie młodzieżowe. Dzisiaj jest ich dziewięć. Mamy m.in. dwie drużyny w rozgrywkach seniorów i obie na półmetku sezonu są liderami w swoich ligach. Rozrasta się nam zaplecze. Przybywa nam zawodników. Wszystko więc wydaje mi się, że podąża w odpowiednim kierunku.

Nie brakuje opinii, że te najbliższe cztery lata będą zdecydowanie trudniejsze. Oczekiwania wobec klubu są coraz wyższe. Zresztą wy sami – działacze – nie stronicie od odważnych deklaracji.

- Na pewno ta kadencja to duże wyzwanie i dla mnie, i dla nowego zarządu. Można rzec, że wskakujemy na wyższy „level". Głównie dzięki pozyskaniu możnego sponsora, w osobie pana Wojasa, z klubu w pełni amatorskiego, można rzec, że zaczynamy się robić klubem w miarę profesjonalnym. Sponsor ma wobec nas swoje oczekiwania. Jego pomoc finansowa ma przełożyć się na konkretne efekty w postaci wyników sportowych.

Konkretnie. Jaki jest cel na te najbliższe 4 lata?

- Nie ukrywamy, że po upływie tych czterech lat chcemy być co najmniej klubem trzecioligowym. Dobrze by było, jakby się to udało osiągnąć szybciej. Myślę, że jeżeli wszystko potoczy się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, jeżeli w klubie uda się stworzyć odpowiednie warunki to jesteśmy w stanie rok po roku awansować do wyższej ligi. Z drugiej strony to jest tylko sport. Różne rzeczy mogą się zdarzyć. Inne kluby też nie zasypują gruszek w popiele. Stąd te cztery lata to w pewnym stopniu taka rezerwa jaką sobie dajemy. W tym czasie chcemy też zakończyć budowę mocnego ośrodka piłkarskiego. Za te 4 lata chcemy aby wszystko już funkcjonowało w należyty sposób. Chcemy być stabilni pod każdym względem: sportowym, organizacyjnym i finansowym. Mam nadzieję, że tak jak do tej pory będzie się nam dobrze układać współpraca z władzami miasta. Wiadomo, powstaje nowy stadion. Liczę, że będziemy mieli swobodny i wygodny dla nas dostęp do niego.

A w perspektywie kolejnych lat? Wiesław Wojas odważnie deklaruje budowę w Nowym Targu klubu na poziomie pierwszoligowym...

- Jego prawo. Myślę, że finansowo, byłby on w stanie sprostać wymogom gry na poziomie pierwszej ligi. Jest jednak aspekt sportowy. My chcemy budować zespół w oparciu o zawodników tylko i wyłącznie z trenerów Podhala, Spisza i Orawy. A potencjał tych chłopaków na dzisiaj w moim przekonaniu sięga co najwyżej trzeciej ligi. Niestety to jest skutek zaniedbań wielu poprzednich lat. Przykładowo w Nowym Targu piłka zawsze przegrywała hokejem, była traktowana po macoszemu. Mocno kulało szkolenie. To się zmienia, ale żeby efekty tego przyszły, potrzeba czasu. Dlatego na razie aż tak daleko nie chcemy wybiegać w przyszłość.

Prezes się nie zmienił, ale za to jest kilka korekt jeżeli chodzi o skład zarządu. Znaleźli się w nim m.in. Andrzej Podgórski i Aleksander Bukański, czyli ludzie Wiesława Wojasa...

- Zmiany były nieuniknione. Tak jak powiedziałem, do tej pory był to klub amatorski, rzekłbym nawet rodzinny. Członkostwo w zarządzie nie wymagało jakiś specjalnych zadań. Każdy pomagał i angażował się na tyle, na ile pozwalał mu czas. Tak naprawdę wszystko było na głowie dwóch-trzech ludzi. Teraz to się musi zmienić. W zarządzie będzie jasny podział obowiązków. Obecność panów Bukańskiego i Podgórskiego dziwić nie powinna. To jest normalne, że pan Wojas chce mieć w zarządzie swoich ludzi. Nie są to przypadkowe osoby. Mają duże doświadczenie w kierowaniu klubem sportowym. Mają kontakty, dojścia do ludzi z różnych sfer. Z nimi będzie nam z pewnością dużo łatwiej. Ukonstytuujemy się podczas najbliższego spotkania, które planujemy zorganizować 16 stycznia, czyli w dniu kiedy przygotowania do rundy wiosennej rozpoczyna pierwsza drużyna.

Skoro wspomniał pan o rundzie wiosennej, to jak będzie wyglądał skład zespołu po zimowej przerwie?

- Na tą chwilę nie ma żadnych zmian. Nikt nie poinformował mnie o tym, że miałby zrezygnować z gry. Oczywiście rozglądamy się za wzmocnieniami, już pod kątem gry w czwartej lidze. Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami, ale w tej kwestii decydujące zdanie ma trener Marek Żołądź.

Rozmawiał Maciej Zubek

źródło: http://podhaleregion.pl/

opracowanie: Wizja Sportu - Arkadiusz Marczyk

Powrót

Komentarze (0)

Następna kolejka

plakat_01

1_jastrzabka

Tabela Ligowa

IV liga 2014/2015
grupa: małopolska (wschód)

  Nazwa M. Pkt Br
1.  Lubań Maniowy 0 0 0-0
   Sandecja II Nowy Sącz 0 0 0-0
   Rylovia Rylowa 0 0 0-0
   Watra Białka Tatrzańska 0 0 0-0
   Poprad Rytro 0 0 0-0
   Sokół Borzęcin Górny 0 0 0-0
   MLKS Żabno 0 0 0-0
   Podhale Nowy Targ 0 0 0-0
   LKS Nowa Jastrząbka 0 0 0-0
   Skalnik Kamionka Wielka 0 0 0-0
   KS Zakopane 0 0 0-0
   Glinik Gorlice 0 0 0-0
   GKS Drwinia 0 0 0-0
   Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 0 0 0-0
   Bocheński KS 0 0 0-0
   Barciczanka Barcice 0 0 0-0

Klasa A 2014/2015,
grupa: Podhale (zachód)

Ostatnie spotkanie

29.06.2014 18:00

 Seniorzy V liga

victoria_witowice_dolne - nkp_300x306

Victoria
Witowice D.

 

NKP Podhale
Nowy Targ

1:4


22.06.2014 16:00  - Baraż o A klasę

 Seniorzy B klasa

jordan - nkp_300x306

Jordan
Jordanów

 

NKP Podhale
Nowy Targ

2:1







shop_nkp